przez Iza Śmieszek-Dorn

Fotografia podwodna czyli świat oczami delfina (1)
Zawód wizażysty stawia mnie przed coraz to innymi wyzwaniami zawodowymi. Jest już tak od z górą 20 lat, więc nudzić się raczej nie można. Jednym z tych wyzwań było umożliwienie spojrzenia – oczywiście przez obiektyw aparatu fotograficznego – na aranżowany podwodny świat. Mówiąc prościej – moje uczestnictwo przy produkcji pierwszego w Polsce podwodnego kalendarza. Działo się to w 2011 roku.
Fotografia podwodna to sztuka niełatwa, bowiem woda jest ośrodkiem gęstszym niż powietrze i światło rozchodzi się w niej inaczej. Jest inaczej absorbowane, inaczej załamywane i odbijane. Zarówno w oku, jak i na matrycy aparatu fotograficznego inaczej tworzą się barwy. A że fotografia artystyczna polega przecież na planowaniu efektu, musimy przygotować nie tylko podwodną scenę ale i modela. I tutaj znów w grę wchodzi woda. To przecież świetny rozpuszczalnik. Musimy użyć specjalnych kosmetyków… I tak dalej i tak dalej.
Na szczęście postęp techniczny istnieje nie tylko w świecie aparatów fotograficznych, oświetlenia itp., ale także w świecie kosmetyków. To co kilka lat temu było przedsięwzięciem supertrudnym i drogim, dzisiaj jest bardziej dostępne, choć w dalszym ciągu wymaga profesjonalizmu i zaangażowania.

Zwariowany pomysł: podwodne selfie
Proponuję małą zabawę – w sam raz aby się przekonać, czy do podwodnej fotografii jesteśmy stworzeni. I czy złapiemy bakcyla. Chyba każda z nas znajdzie w torebce telefon wodoodporny (do zrobienia selfie) i wodoodporne kosmetyki (do makijażu). Zacznijmy od makijażu.
Wyciągamy z kosmetyczki wszystko co ma na pudełku czy tubce napis wodoodporny. Układamy przed sobą i… planujemy swój makijaż. Cieni pudrowych ani tych z napisem aqua nie używamy. Makijażu nie pudrujemy – pod wodą i tak będzie się świecił. Makijaż powinien być intensywny – pamiętamy, że nawet w słoneczny dzień pod wodą jest mniej światła. Czerwień i turkus na pewno zdadzą egzamin.
Teraz problem – jak wejść do wody w ubraniu?! Jeśli naszą przygodę z podwodną fotografią planujemy przeprowadzić poza publiczna pływalnią – to OK. Ale bez uzgodnienia z zarządcą basenu raczej nie radzę wchodzić tam do wody w wieczorowej kreacji. No chyba że chcemy zostać w trybie przyspieszonym z pływali wyrzuconą, a skandal uczyni nas lokalną celebrytką. Możemy jednak założyć elegancki stój kąpielowy. Jeśli mamy taki zwykły, jednoczęściowy – dopnijmy do niego broszki, łańcuszki, doszyjmy różnokolorowe guziki czy sztuczne kwiaty i – koniecznie – zabierzmy pod wodę przejrzysty, kolorowy kawałek materiału czy pareo.
Weszłyśmy do wody i tu – pierwsza trudność. Trzeba otworzyć oczy. I druga – oddychamy magazynując powietrze w płucach, a nie nadymając policzki. Pod wodą można nawet uśmiechnąć się– z uchylonymi ustami.
Pstryk… Jeden, drugi, trzeci – i zaraz możemy się przekonać, jak inaczej – trudniej ale i ciekawiej – robi się zdjęcia pod woda. Pamiętajmy – woda wprost pożera światło, więc używamy lampy błyskowej i robimy zdjęcia z małej odległości. Na szczęście smartfony mają szerokokątne aparaty.

Nasza mała podwodna sesja
Zaprośmy do zabawy w charakterze fotografika przyjaciółkę, męża, partnera… Będzie to cudowny aktywny wypoczynek, inny niż zwykle. Da nam wiele radości. Nasz artysta zabierze ze sobą telefon albo aparat wodoodporny, okulary do pływania (koniecznie) lub maskę z rurką.Przekonamy się, ze w podwodnym świecie wszystko jest pozornie lekkie i łatwe, wymaga jednak dużego wysiłku, pracy i niekonwencjonalnego podejścia. I może z naszej niewinnej zabawy urodzi się całkiem poważne zainteresowanie arcyciekawym tematem podwodnej fotografii.

Iza Śmieszek–Dorn – stylistka, wizażystka, mistrzyni bodypaintingu. Autorka wielu publikacji prasowych z zakresu makijażu i kamuflażu medycznego, ekspert makijażu podwodnego i organizator sesji podwodnych. Założycielka i dyrektorka programowa Fundacji Rozwoju Makijażu Medycznego.
Tematy: Fotografia, Fotografia podwodna, Sesje podwodne, Sesje zdjęciowe
Materiały powiązane
Podobne w serwisie

Odszedł Midas świata mody

Berlin Fashion Film Festival 2018

Anja Rubik: Plastic is not good (2)

Anja Rubik: Plastic is not good (1)

Młodzi projektanci w Rzeszowie

Biznes stawia na pasjonatów
Jeszcze w dziale

Pyer Moss. Projekt American, Also

Marine Serre. Katastroficzna wizja na rok 2020

Balenciaga: czy zapowiedź apokalipsy?

Recykling jako dobry interes

AKRIS. Albert Kriemler na rok 2020

Sarah Burton eksploruje Walię

Rewolucja za duże pieniądze

Madryt. Ágatha Ruiz de la Prada i jej kaftany

Kim Jones, Shawn Stussy i Dior

Dries Van Noten i Christian Lacroix razem

Nie zapomnieć lekcji historii
