przez Ryszard Trawiński
Pod znakiem włoskiego ogiera
FERRARI. READY TO WEAR/MENSWEAR WIOSNA 2022. MARANELLO CZERWIEC 2021. Co u licha robi marka Ferrari w świecie mody? Ano – robi i to z niezłym rozmachem. Chciałoby się zapytać – czego Ferrari nie robi z rozmachem? Nie dość że „rządzi” na torach Formuły 1 – co wcale nie jest tanią sprawą i niejedna wielka firma się z tej zabawy wycofała nie mogąc podołać finansowo – to jeszcze zupełnie na odwrót – zarabia spore pieniądze. W zeszłym roku Ferrari zarobiło na czysto 534 mln euro przy przychodach 3,46 mld! Firma została również po raz drugi uznana przez Brand Finance za najsilniejszą markę na świecie.
Jakby tego było mało, Ferrari zamarzyło się mieć swój modowy brand. Kolekcję stworzył Rocco Iannone, projektant który szlify zdobywał u Dolce i Gabbany, Giorgio Armaniego a ostatnio pracował dla marki Pal Zileri. Składa się ona z 52 stylizacji, w większości uniseksowych. Pokazano ją, a jakże, zgodnie z najlepszymi praktykami industrialnymi – na linii montażowej na której powstaje Ferrari 812 (jak możemy zauważyć na filmie – także najpotężniejszy kabriolet świata z silnikiem z przodu czyli 812 GTS).
Pokaz otwarła Mariacarla Boscono a zamyka Natalia Vodianova. We front row znaleźli się dwaj tuzowie designu: Jonathan Paul „Jony” Ive, do 2019 roku główny projektant (CDO) w Apple (to on wymyślił wygląd MacBooka, iMaca, iPoda, iPada czy iPhona), a teraz ze własnym studiu LoveFrom i Marc Newson (pracował m.in. dla firm Louis Vuitton, Montblanc, Hermès, Nike, Hennessy, Dom Pérignon, Jaeger-LeCoultre, Beretta i Apple; właściciel Marc Newson Ltd.).
Usiadł tam także nie kto inny niż John Jacob Elkann, wnuk Gianniego Agnelli – facet który trzyma stery Fiata, Ferrari i grupy inwestycyjnej rodziny Angelli – Exor (czyli na przykład kontroluje dzienniki Corriere della Sera i La Stampa…)
Rocco Iannone unikał jakichkolwiek bezpośrednich aluzji do konkretnych modeli samochodów a i samochodów w ogóle. Jak twierdzi, chodziło mu o zbliżenie się do DNA Ferrari, dbałości o materiały i kunsztu tej marki, a następnie nadanie temu DNA „nowego głosu”.
Iannone zastosował w kolekcji – jak przystało na Ferrari - nowoczesne tkaniny, np. włókno węglowe. Dodatki: snejkersy i okulary przeciwsłoneczne (oczywiście z motywem stającego dęba konia) dostarczyły marki partnerskie, w tym Puma i Ray-Ban. Koń był także na skarpetach i wśród biżuterii. Kolekcja jest przemyślana, nawiązuje do tradycji marki samochodowej i będzie zapewne mocnym elementem marketingowym – czymś ciekawszym niż chłam pamiątkowy jaki oferuje się fanatykom których nie stać na wydanie 200 tysięcy dolarów za podstawowy model auta.
Sam Rocco Ianone przyznał, że firma chce „powiększyć grono naszych fanów, w tym szczególnie młode pokolenie i kobiety — chociaż kobiety zawsze były częścią naszej bazy fanów, nigdy nie zostało to dobrze przedstawione”.
Jak stwierdził Nicola Boari, główny specjalista ds. dywersyfikacji marki Ferrari ogólnym celem jest „zbudowanie pomostu do szerszej publiczności”.
Rocco Ianone: Istnieje długa tradycja marek poszerzających swoje portfolio. Hermès zaczął od koni, od wytwarzania uprzęży, a teraz wytwarza o wiele więcej, nawet szminkę. Vuitton poszerzył swoją wizję podróżowania o odzież, kiedy zadebiutował ze swoją pierwszą kolekcją w 1997 roku. Uważamy że Ferrari – z mistrzostwem w szybkości, rzemiośle, obróbce i wydajności – może wyrazić swoje wartości w pełnej wizji stylu życia.
Na podstawie: vogue.com, ferrari.com, townandcountrymag.com
Tematy: Film modowy, Kolekcje ubrań, Mediolański Tydzień Mody, Menswear, Pokazy mody, Ready to Wear, Strategie mody, Womenswear
Materiały powiązane
Nie ma dostępnych aktualności.
Podobne w serwisie

Nad Tweed śladami Chanel

Stella i Stella

Balenciaga. Klimatyczne ostrzeżenie

Kim Jones tłumaczy Lagerfelda pokoleniu Z

Rzemieślnicy Chanel w swoim domu

Pokazuj śmiało ciało
Jeszcze w dziale

Nad Tweed śladami Chanel

Balenciaga. Klimatyczne ostrzeżenie

Kim Jones tłumaczy Lagerfelda pokoleniu Z

Rzemieślnicy Chanel w swoim domu

Pokazuj śmiało ciało

Balenciaga. Czerwony dywan i ścianka

Pamięci Albera Elbaza

Lanvin. Batman i Comic Strip

Louis Vuitton: pokaz (dla) wampirów?

Chanel na wysokim wybiegu

Chloé girl czyli luksusowe eko
