przez Ryszard Trawiński

Moschino: młode mamy jedzą lunch
MOSCHINO. READY TO WEAR WIOSNA 2022. NOWY JORK WRZESIEŃ 2021. Jeremy Scott powrócił z pokazem do Nowego Jorku, do parku Bryanta na Manhattanie – miejsca które w latach 90. było centrum New York Fashion Week. Niestety, tym razem nie planowano postawienia namiotu i impreza został nieco zepsuta przez siąpiący deszcz.
Pokaz był nostalgicznym nawiązaniem do krawiectwa Franco Moschino połączonym z… no właśnie. Podczas lockdownu wiele się podziało w świecie mody i modelingu na polu rodzicielstwa i bawienia malutkich dzieci. Może stąd zabawne połączenie krawiectwa Moschino z motywami z dziecięcego pokoju i dziecięcych śpioszków? Wszak gwiazdą pokazu (nie jedyną) była Gigi Hadid – było nie było młoda mama. Otworzyła pokaz w dopasowanym turkusowym kostiumie ze spódnicą i kurtką pokrytą ilustracyjnym zwierzęcym nadrukiem. Jej kolczyki były różowymi gumowymi kaczuszkami, a naszyjnik - zbyt duży, plastikowy, z ogromnymi literami napisu Moschino. Imaan Hammam miała na sobie klasyczny kostium ze spódnicą, ale jadowicie żółty, z małymi zwierzęcymi guzikami a Precious Lee miała na sobie jasnoróżowy trencz haftowany pręgowanymi kociętami i balonikami.
Jeremy Scott należy do tych projektantów, którzy maja dar obserwacji dzisiejszego amerykańskiego społeczeństwa miejskiego. Dał temu wyraz m.in. w pokazie w nowojorskim metrze w grudniu 2019 roku. Tym razem wziął na tapet młode mamy z amerykańskiej klasy średniej podczas przerwy na lunch, choć sam zwraca uwagę, że w większym stopniu kierowała nim tęsknota za dzieciństwem, za śpioszkami, za kocykiem i za poczuciem bezpieczeństwa.
Urocze motywy zwierzęce przyciągną do kolekcji – jak przewiduje część branżowej prasy – obecne królowe muzyki pop od Duy Lipy po Olivię Rodrigo. Nie wszystkim recenzentom się to jednak podoba i zachodzą w głowę, w jakim celu Jeremy Scott „ozdobił” motywami z dziecięcych rymowanek i atrakcyjne krawiectwo Moschino. Ten jednak nie ma zamiaru się tym przejmować:
- Nigdy nie martwiłem się, że coś jest zbyt przesłodzone – wyznał branżowej prasie Scott. A ta uznała kolekcję za urodzinowy pastelowy prezent dla przyjaciółce Scotta – Duy Lipy.
W wyimaginowanym kreskówkowym świecie Jeremiego Scotta na gorsetach kicają króliczki, z dekoltów wyglądają żyrafy i małpki, słoniki wpatrują się w obserwatora ogromnymi oczami. Prawdziwa Arka Noego…
Jeremy Scott uważa, że wypracował sobie na rynku modowym taką właśnie niszę:
-Myślę, że ta mieszanka seksowności i zabawy jest czymś, co prawie wyłącznie należy do mnie.
Torebka „Mary Had a Little Lamb” to nowy kultowy dodatek Moschino. „Mary Had a Little Lamb” to wierszyk, który towarzyszy Scottowi od dzieciństwa. No i owieczka jest jednym z motywów na akcesoriach.
Na podstawie: moschino.com, vogue.com, i-d.vice.com, fashionista.com
Tematy: Kolekcje ubrań, Nowojorski Tydzień Mody, Pokazy mody, Ready to Wear, Womenswear
Materiały powiązane
Nie ma dostępnych aktualności.
Podobne w serwisie

Nad Tweed śladami Chanel

Stella i Stella

Balenciaga. Klimatyczne ostrzeżenie

Kim Jones tłumaczy Lagerfelda pokoleniu Z

Rzemieślnicy Chanel w swoim domu

Pokazuj śmiało ciało
Jeszcze w dziale

Nad Tweed śladami Chanel

Balenciaga. Klimatyczne ostrzeżenie

Kim Jones tłumaczy Lagerfelda pokoleniu Z

Rzemieślnicy Chanel w swoim domu

Pokazuj śmiało ciało

Balenciaga. Czerwony dywan i ścianka

Pamięci Albera Elbaza

Lanvin. Batman i Comic Strip

Louis Vuitton: pokaz (dla) wampirów?

Chanel na wysokim wybiegu

Chloé girl czyli luksusowe eko
