przez Karol Maria Turzyca
Kolekcja retro ale futurystyczna
Zamysł Silvii Fendi to zaprezentowanie kolekcji w której ubrania ze względu na swą warstwową i… płaszczyznową (?) strukturę (poprzez szerokie użycie zamków błyskawicznych) są podatne na różnego rodzaju transformacje geometryczne - zmiany kształtu. Możesz mieć płaszcz, kurtkę, marynarkę, bolerko… W kolekcji - zaprezentowanej w Mediolanie w styczniu - są też hybrydy – na przykład od przodu spodnie a z tyłu spódnica…
Silvia Fendi powiedziała, że chce dać każdemu noszącemu możliwość wyboru. Twierdzi, że chce pracować nad podstawami klasycznej męskiej garderoby jutra. I rzeczywiście, jej kolekcja wygląda nieco futurystycznie. Jest retro-futurystyczna – twierdzi Silvia na internetowej stronie Fendi.
W niektórych – oversizowych - płaszczach, kamizelkach i marynarkach pojawiło się mnóstwo kieszeni – także wewnętrznych, na karty kredytowe i urządzenia elektroniczne. Fendi przypomniała także już zapomnianą kieszeń na cygaro. Atrakcyjna funkcjonalność czy funkcjonalna atrakcyjność?
Projektantka bawi się także materiałami – szerling wygląda jak kaszmir, kaszmir – szerling – ale i objętościami – w kolekcji jest także trochę dopasowanych marynarek i spodni (patrz Givenchy).
A buty? Gumowce od połowy łydki wzwyż, zaproponowane także przez Dolce & Gabbana, Ferragamo i Pradę.
Luke Leitch z Vogue zauważa także, że torby w kolekcji dryfują w kierunku… opakowań. To świadectwo obecnych trendów – w kolekcjach pojawiają się ogromne shoppery (także ze skóry) i prostopadłościenne pudełka przypominające kuferki. A „opakowaniowy sznyt” dotyczy także zasadniczej kolekcji – szwy niektórych elementów odzieży ozdobiono żółtą taśmą z napisem Fendi Roma.
Silvia Fendi tradycyjnie już zaprasza do pokazów męskich kolekcji Fendi zaprzyjaźnionych artystów – nie tylko projektantów mody. Tym razem wybrała Japończyka Kunihiko Morunagę, projektującego ubrania pod marką Anrealage. Ten finalista konkursu koncernu LVMH dla młodych projektantów 2019 z ochotą - jak twierdzi - zabrał się do dzieła i zaprojektował cztery looki kolekcji. Zrobił to jednak z typową dla Japończyków miłością do szczegółów, więc nie wszyscy z obserwujących „załapali” o co chodzi, gdy modele zatrzymali się na wybiegu, a ich białe ubrania zostały oświetlone przez emitery UV i ujawniły ukryte nadruki. Fotochromatyczna transformacja w wydaniu Anrealage.
Kolekcja jest bezapelacyjnie luksusowa, o wyrafinowanej konstrukcji i wykonaniu. Być może jest w niej kilka przyszłych klasyków, zgodnie z nadziejami Silvii Fendi. Ale jest w niej coś… niepokojącego.
Na podstawie: fendi.com, vogue.com
Tematy: Kolekcje ubrań, Mediolański Tydzień Mody, Pokazy mody, Wideo
Materiały powiązane
Nie ma dostępnych aktualności.
Podobne w serwisie

Chanel w Château des Dames

Pyer Moss. Projekt American, Also

Niespodziewane pożegnanie

Marine Serre. Katastroficzna wizja na rok 2020

Balenciaga: czy zapowiedź apokalipsy?

Recykling jako dobry interes
Jeszcze w dziale

Chanel w Château des Dames

Buty pustynne to veldskoene

Lata 50. Nowa Fala i Hubert de Givenchy

Gabrielle Chanel i jej konie

Olivier Rousteing: Afryka po francusku

Między buduarem w boardroomem

Ami. Pokaz w teatrze Le Trianon

Haute couture rodem z klasztoru

List miłosny do Huberta de Givenchy

Kolekcja retro ale futurystyczna

Olivier Rousteing: odkrywanie tożsamości
