przez Anna Rączka

Aleksandra Bożek: Jestem cierpliwa
Najważniejsze jest, aby się nie bać. Jestem zdania, że nie ma dla człowieka rzeczy niemożliwych. Nie ma wymówek. Trzeba wyznaczyć sobie konkretne cele i konsekwentnie do nich dążyć - mówi 28-letnia Aleksandra Bożek, która od czterech lat prowadzi własną szkołę wizażu i stylizacji MAQUILLAGE ART.
Kim jestem
Jestem wizażystką-stylistką. Dwa lata temu uzyskałam tytuł mistrzowski. Kocham swój zawód. To jest moja pasja. Mimo tego, że otworzyłam szkołę, nadal mam potrzebę samorealizacji. Wciąż rozwijam się jako wizażystka. Szkoła to jest takie moje małe dziecko, ale ja, jego matka nie mogę zapominać o sobie. W moim zawodzie szczególnie ważne jest, aby ciągle się rozwijać, podążać za zmieniającymi się trendami, być z nimi na bieżąco.
Pierwsze kroki jako wizażystka stawiałam realizując sesje zdjęciowe. Wtedy urodziły się marzenia o założeniu w przyszłości szkoły wizażu z prawdziwego zdarzenia. Wszędzie tam, gdzie bywałam – w Warszawie, w Krakowie – takie firmy już istniały, ale u nas, na Podkarpaciu to byłaby inwestycja pionierska.
Wtedy to były tylko marzenia. Nie byłam pewna, czy uda mi się je zrealizować. Byłam na takim etapie życia, że poszukiwałam swojej drogi zawodowej, poszukiwałam pomysłu na to, w jaki sposób mogę się jeszcze realizować jako wizażystka. Liczyłam się z tym, że albo wyjadę za granicę, albo wciąż będę jeździć po Polsce. Wtedy los ofiarował mi niepowtarzalną okazję spełnienia swoich marzeń.

Szkoła
Przypadkiem spotkałam koleżankę, która opowiedziała mi, że stara się o dotację unijną na założenie firmy. Opowiedziałam o tym mojemu partnerowi. Wcześniej dzieliłam się z nim swoimi planami i wizjami założenia szkoły. Mariusz powiedział wtedy: - Co cię powstrzymuje? Zawsze tego chciałaś, to zrób to! Bałam się, ale był to ten impuls, dzięki któremu dzisiaj istnieje moja szkoła. Całą wiedzę na temat prowadzenia firmy zdobyłam przez doświadczenie. To było szaleństwo. Dotację dostałam pod koniec sierpnia i miałam miesiąc, aby zebrać grupę słuchaczy. Rozwieszałam plakaty w autobusach, dawałam ogłoszenia w Internecie, na Facebooku. Udało się - zgłosiło się pięć pierwszych dziewczyn. Mogłam wystartować z Maquillage Art.
Prowadzenie szkoły to jest dla mnie ciągła nauka. Pragnę tej wiedzy. Zakładając szkołę wiedziałam, że na Podkarpaciu nie ma profesjonalnej szkoły wizażu. Szkoły, w której nie bierze się tylko pod uwagę tego, żeby zarobić, ale - chce się kształcić specjalistów. I ja chciałam przekazać słuchaczom wszystko, czego potrzebowali by rozpocząć pracę zawodową.
Chcę, żeby absolwenci mojej szkoły nie musieli jeździć w inne rejony Polski, aby się dalej dokształcać.

W Maquillage Art jestem właścicielką i wykładowcą. Od początku wiedziałam, jak chcę wszystko poprowadzić. Wiedziałam jak wyglądają inne szkoły. Wiedziałam jak stworzyć program, żeby nauczanie miało sens. W tym roku w sierpniu przypadają cztery lata od założenia. Program wciąż jest modyfikowany, dostosowywany do zmieniających się trendów i nowości. Ciągle jest aktualizowany, żeby dziewczyny wyciągały z tego jak najwięcej potrzebnych umiejętności.
Na początku wszystkie zajęcia prowadziłam sama. Jako pierwsza dołączyła do mnie Justyna Faliszek, która obecnie jest menadżerką i wykłada stylizację, a także analizę kolorystyczną. Oprócz stosunków zawodowych łączy nas serdeczna przyjaźń. A potem pojawiały się w zespole kolejne osoby: Agnieszka Przybyła od rysunku żurnalowego, stylistka fryzur – Wiola Pezda oraz dwie wizażystki: Agnieszka Kornacka i Edyta Ostafińska, które są również moimi absolwentkami. Są to wyjątkowe dziewczyny. Zawsze wykazywały dużą pasję i są bardzo otwarte. Jestem z nich bardzo dumna. Tworzymy małą rodzinę, jesteśmy w przyjacielskich relacjach.
Co jest wyjątkowego w Maquillage Art
To szkoła prowadzona z pasją. Szkoła, w której pracują osoby zaangażowane, profesjonaliści, specjaliści w swoim fachu. Każdy z nauczycieli ciągle się rozwija. Moi absolwenci osiągają sukcesy w Polsce i za granicą. Moje absolwentki to dziewczyny o niezwykłym talencie i osobowości. Bardzo im kibicuję.
Gdy to opowiadam, wszystko wydaje się proste, ale takie nie było… Na początku prowadzenia działalności wszystko było trudne. Rzuciłam się na głęboką wodę. Ale na szczęście lubię wyzwania. Taką mam osobowość.
Chyba największym problemem było zderzenie się z biurokracją.
To niesamowite, jak bardzo moja szkoła rozwinęła się na przestrzeni tych czterech lat. Obecnie mam studio, trzy sale, kuchnię, gdzie można zjeść obiad. Staram się, aby moim uczniom niczego nie brakowało. Dzięki temu można tworzyć profesjonalne sesje zdjęciowe.
Plany
Teraz planuję poszerzyć tematykę zajęć pod kątem makijażu natryskowego. Chcę także wprowadzić program tworzenia własnego portfolio. Ponadto wciąż rozwijamy kierunek wizażu i stylizacji, a także stylizacji i kreowania wizerunku.
W głowie mam mnóstwo planów. Chciałabym otworzyć filię szkoły w innym mieście, może w dwóch… ale to są dalekosiężne plany. Później oddział za granicą, aby mieć możliwość wymiany uczniów. Wiem, że to wymaga ode mnie dużo pracy, ale jestem zdeterminowana, żeby to osiągnąć i wiem, że to się musi udać. Nie można stanąć w miejscu, bo jak staniesz w miejscu to koniec. Jeśli nie będziesz się rozwijać to przepadniesz, wszyscy cię wyprzedzą.
Moja szkoła ma opinię najlepszej na Podkarpaciu, ale wciąż jest traktowana jako szkoła lokalna. Chciałabym żeby to była jedna z najlepszych szkół w Polsce. To jest plan na najbliższą przyszłość. Nie mam kompleksów. Wiem, że to marzenie jest w zasięgu ręki.

Wszystko jest możliwe
Najważniejsze jest, żeby się nie bać. Jestem zdania, że dla człowieka nie ma rzeczy niemożliwych, nie ma wymówek. Trzeba wyznaczyć sobie konkretne cele i konsekwentnie do nich dążyć.
Wiem, że my, kobiety często ograniczamy się pod wpływem otoczenia i obowiązków domowych. Nierzadko kobieta nie ma wsparcia najbliższych, a to wsparcie jest to bardzo ważne. Są sytuacje, że mąż jej mówi: - Ale ty jesteś głupia! Po co ty chcesz założyć działalność? Albo: - Co to jest w ogóle za zawód - WIZAŻYSTKA?
Jeżeli nie masz wsparcia w bliskich, to jako kobieta – istota z natury wrażliwa, możesz stłumić w sobie marzenia. Aby je zrealizować należy konsekwentnie dążyć do celu i wszystkim pokazać na co cię stać. Mimo wszystko.
Jeśli brak ci motywacji to nic nie osiągniesz. Jeżeli czujesz, że jesteś kobietą, która lubi to, co robi – RÓB TO! Analizuj rynek, obserwuj, co się dookoła dzieje. Nie bój się biurokracji lub innych pułapek. Trzeba dać z siebie wszystko, zobaczyć czy coś się sprawdzi, ale jeśli jesteś specjalistką to musisz ruszyć wszystkie swoje środki! Czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale wiem, że muszę inwestować. To jest klucz. Bez inwestycji nie można osiągnąć celu. Cierpliwość, upór również popłacają.
Warto wierzyć w swój rozwój. Jeśli w to nie wierzysz, to się nie uda. Nie może być żadnego być może – musisz wiedzieć, że będzie super! Każdego dnia, nawet gdy jest beznadziejnie. Nigdy nie zmieniaj swojego nastawienia.
Żeby cokolwiek się udało, to musimy odnaleźć to, co siedzi głęboko w nas. Przed dotacją i otwarciem szkoły miałam niskie poczucie własnej wartości, ale zawsze byłam ambitna, konsekwentna, cierpliwa i wbrew pozorom byłam silna, odporna na silny stres. Problemem było to, że się ograniczałam i gdyby nie to, jak moje życie się potoczyło, nie osiągnęłabym tego, co mam w tej chwili.
Wysłuchały: Anna Rączka i Zofia Rysiewicz

Aleksandra Bożek. Z wykształcenia wizażystka-stylistka z tytułem mistrzowskim, kolorystka oraz kosmetolog. Z zawodu i zamiłowania wizażystka. Szczególnie pasjonuje ją makijaż biżuteryjny, glamour. Pełni funkcję zastępcy w okręgowej komisji egzaminacyjnej w zawodzie wizażystka/stylistka. Wykonywała makijaże podczas realizacji Miss SupraNational 2011. Jej makijaże i stylizacje regularnie pojawiały się na łamach magazynów, m.in.: Make-up Trendy, La Femme, TAKE&LOOK, Session Magazine, Coco Magazine, Get Inspired Mag, MODO Magazine, i portali internetowych, w tym: Vogue.it, Vanityteen.com, beModels.pl, Flog,pl, ModnaPolka.pl, Elle.pl.

Maquillage Art funkcjonuje od sierpnia 2013 roku. Aktualnie jako Centrum Kształcenia Ustawicznego. Szkoła identyfikuje się wpisem do Rejestru Instytucji Szkoleniowych WUP w Rzeszowie. Oznacza to, że podejmujący naukę w Maquillage Art mogą starać się o dofinansowanie z Urzędu Pracy. Szkoła kształci w zawodzie wizażystka/stylistka, w pełni przygotowując do pracy w zawodzie. Nauczanie odbywa się na podstawie autorskich programów nauczania, a wykładowcy to aktywni zawodowo, wysokiej klasy specjaliści. W ofercie Maquillage Art znajduje się bogaty wachlarz kursów z zakresu wizażu, stylizacji i analizy kolorystycznej oraz dwa kierunki Szkoły Rocznej.
Tematy: Eksperci, Ludzie i marki
Materiały powiązane
Nie ma dostępnych aktualności.
Podobne w serwisie

Nowe Musso dla zapracowanych

Analiza kolorystyczna (2)

Analiza kolorystyczna (1)

Kolory według Davida Zyli

Kolorowa rewolucja Dangny
Jeszcze w dziale

Fast Fashion. Jednym ubrania, drugim śmieci

Niespodziewane pożegnanie

Reanimacja marki. Bruno Sialelli redefiniuje Lanvin

Kolory Pantone na jesień i zimę

Chcesz przetrwać? Współpracuj. LIKEtoKNOW.it

Chanel porzuca egzotyczne skóry

Zakupy w Internecie. Konferencja FASHION ECONOMY (2)

Rynek mody w Polsce. Konferencja FASHION ECONOMY (1)

Kombucza, grzybnia i włókna zamiast skóry

Rothy's: efekt Megan Markle

Nowe Musso dla zapracowanych

Nowe technologie w modzie

Dlaczego Berlin jest kreatywną stolicą świata

Miłość do jedzenia wyniosłam z domu

Dior znowu w siodle

Wiek cyfrowego darwinizmu

Rosną włoskie marki modowe

Calvin Klein WOMEN wchodzi na rynek

Anja Rubik: Plastic is not good (2)

Anja Rubik: Plastic is not good (1)

Jazz, moda i Różowy Homar

Recykling w @OtherStories

Aromamarketing. Grupy zapachowe

Biznes stawia na pasjonatów

Nie kupuj! Wypożycz

Kristola: nowa na polskim rynku

Wodzenie za nos czyli aromamarketing

Etyczny kaszmir lepszy i tańszy

Foliówkowy przekręt?
